“Mama znowu spała w łazience, na podłodze. Po południu miała kroplówki, a po nich zazwyczaj łapała ją niestrawność – lekka albo gorsza. A jak wracała ze szpitala do domu, to biegała co chwila do łazienki albo zamykała się tam na długie godziny i słuchała radia, bywało, że całą noc. I nigdy nie mogła do niej […]
31SIERPIEń