Gdyby gwiazdy mogły mówić

W jaki sposób rozmawiać z dziećmi o gettach i obozach koncentracyjnych? Jak przekazać im informacje dotyczące trudnej historii związanej z II wojną światową? Odpowiedzi na te pytania przynoszą książki Batszewy Dagan wydane przez Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau: “Gdyby gwiazdy mogły mówić” i ” Czika, piesek w getcie”.

Batszewa Dagan w opisywanych przez siebie historiach używa prostego języka, doskonale zrozumiałego dla młodych czytelników. Tym prostym językiem opisuje sprawy najtrudniejsze – życie w getcie, pobyt w obozie koncentracyjnym, walkę o przetrwanie w wojennych warunkach.

“Gdyby gwiazdy mogły mówić” to prawdziwa historia związana z pobytem autorki w Auschwitz. Jej kuzynka Alunia z getta w Radomiu została zabrana do obozu w Oświęcimiu. W getcie zostały jej dzieci i siostra. Żadne z nich nie wiedziało, czy będą jeszcze mieli okazję się spotkać. “Razem z innymi kobietami z pociągu zaprowadzono ją do pomieszczenia, w którym odbywało się przyjmowanie więźniów. Tam zabrano im wszystko, co miały: zegarki, ozdoby, pieniądze, nawet sukienki, które miały na sobie. Zamiast tego dano im stare i podarte ubrania. Potem obcięto im włosy i kazano założyć na głowę chustkę”.

Alunia pracowała w obozie jako pielęgniarka. Dzięki temu mogła pomóc Izie (takie imię nosiła wtedy Batszewa Dagan), gdy ta znalazła się w Auschwitz i zachorowała na tyfus. Alunia opiekowała się nią, zdobywała dla niej lekarstwa i dodatkowe pożywienie. Wszystko po to, by mogła jak najszybciej wyzdrowieć. Chora więźniarka nie była przecież Niemcom do niczego potrzebna.

Po dwóch latach w obozie znalazły się również dzieci i siostra Aluni. Wszystkim udało się przetrwać. To idealna historia do opowiedzenia młodszym dzieciom. Nie straszy, nie napełnia lękiem i grozą. O rzeczach trudnych mówi w spokojny i rzeczowy sposób, dając zarys tego, co młody czytelnik będzie miał okazję poznać w późniejszych latach na lekcjach historii lub czytając innego rodzaju lektury. Historia opowiedziana w ten sposób nie wzbudza w młodym czytelniku strachu, pozwala zaś dowiedzieć się podstawowych rzeczy o jednym z najtragiczniejszych elementów naszej historii.

Podobnie jest z książką “Czika, piesek w getcie”. “Działo się to w Polsce podczas wojny. Okupanci, niemieccy naziści kazali Żydom mieszkać w osobnej dzielnicy, której nie wolno im było opuszczać. Nazywano tę dzielnicę getto” – pisze Batszewa Dagan. Do getta trafiła rodzina Michasia wraz z psem Cziką. Gdy Niemcy wydali rozkaz, na mocy którego Żydom nie wolno było trzymać psów, trzeba było Czikę ukryć u znajomej polskiej rodziny. Nie było to łatwe, ale w końcu się udało. Później jednak w getcie nie wolno było mieszkać samym Żydom. Rodzina Michasia musiała również się ukryć.

Książki Batszewy Dagan to doskonały materiał dla rodziców i nauczycieli chcących rozmawiać z dziećmi na temat Holokaustu. Do każdej z książek dołączone są scenariusze lekcji na ten temat. – Teraz są komputery, telewizja, radio, które przekazują różne informacje – mówi Batszewa Dagan. – Dzieci wiedzą więcej niż my myślimy, że wiedzą. Dlatego uważam, że szkoła powinna zająć się zajęciami korektywnymi i podać inne przykłady życia z tamtego czasu. Dzieci słyszą o tym, jak ludzi zamordowano, zagazowano, ale były też przecież przejawy człowieczeństwa. Ja nawet w piekle miałam wybór, nie musiałam zamienić się w dzikie zwierzę. Chcę, żeby dzieci wyrosły na dobrych ludzi, dlatego kończę moje opowiadania happy endem. Było źle, trudno, ale można było to przezwyciężyć.

Publikacja książek była możliwa dzięki wsparciu Ambasady Izraela w Polsce oraz Fundacji Pamięci Ofiar Obozu Zagłady Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu.

“Czika, piesek w getcie”, “Gdyby gwiazdy mogły mówić” Batszewa Dagan, wyd. Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau

Katarzyna Markusz